Numery alarmowe są blokowane przez oburzonych obywateli. Legalizacja marihuany w Kanadzie jest na ustach całego świata, co nie znaczy, że wszyscy Kanadyjczycy o niej wiedzą. Wielu nieświadomych obywateli jest przerażonych nagłym wyjściem użytkowników narkotyku z ukrycia i zamęcza funkcjonariuszy policji swoim zaniepokojeniem - informuje "Independent".
Już tracą cierpliwość. Komenda policji w Toronto edukuje obywateli przez Twittera: serią zabawnych postów na temat sytuacji, o których nie należy informować policji.
To, że od paru minut nie możesz dodzwonić się do znajomego, nie jest powodem by wzywać policję. Specyficzne rośliny doniczkowe Twojego sąsiada - też nie. Hodowanie konopi nie jest już nielegalne - przypominają funkcjonariusze.
(( repositoryphoto https://d.wpimg.pl/598053136-1277764337/marihuana.jpg OTTAWA, ON - JUNE 5: Bryan James, left, and Hutch Hutchison smoke a bong they won on a bus trip to Parliament Hill In Ottawa, Canada during a rally in support of legalizing marijuana in Canada on Saturday, June 5, 2004. The Supreme Court of Canada recently upheld a decision to keep marijuana as a banned substance.
(Photo by Donald Weber/Getty Images) #source=Getty Images# #size=2286x1302# #mediaID=1959002# ))
Nie zachęcają do używania. Policja przypomina, że rekreacyjne palenie marihuany przez osoby dorosłe, a nawet hodowanie jej w domu jest od środy legalne. Jednak ostrzega, że używka "może wpływać na zdolność do podejmowania właściwych decyzji, koncentrację i pamięć nawet kilka tygodni po użyciu'.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.