*Pociąg pasażerski z dużą prędkością najechał na tył składu towarowego. *Nie wiadomo, dlaczego maszyny były na tym samym torze i z jakiego powodu ta jadąca z tyłu nie zdążyła wyhamować na czas. Jeden ze świadków zdarzenia powiedział francuskiej gazecie "L'Avenir", że wagon pociągu towarowego został doszczętnie zniszczony. Françis Dejon, burmistrz Saint-Georges-Sur-Meuse (dzielnicy Liege), powiedział jednej z belgijskich agencji prasowych, że według wstępnych ustaleń rannych mogło zostać nawet 40 osób. To prawie wszyscy pasażerowie pociągu. Dejon okreslił, że katastrofa była "naprawdę brutalna".
Skład kursujący między Liege i Namur rozpędza się do 90 km/h. Przy takiej właśnie prędkości miało dojść do zdarzenia. Dwa z sześciu wagonów wykoleiły się i leżą na torach - czytamy w oświadczeniu Infrabel, krajowego operatora kolejowego.
Na miejscu wciąż pracują służby ratunkowe. Ratownicy wydostali już wszystkie osoby uwięzione we wraku wagonu. Poszkodowani trafili do szpitala. Według relacji niektórych świadków na miejscu panuje chaos.
Autor: Arkadiusz Puz
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.