Ulewne deszcze utrzymują się na wyspie od 4 dni. Całe państwo zmaga się z przerwami w dostawie prądu, zamknięto też wiele szkół. Mieszkańcy Cypru mówią, że nigdy nie widzieli tak potężnej powodzi - donosi "Reuters". Tymczasem synoptycy nie przewidują szybkiego zakończenia opadów.
W ciągu kilku minut piękne słońce przykryły chmury, zrobiło się lodowato, a w oddali usłyszeliśmy grzmoty. Nie podoba mi się to - powiedział jeden z mieszkańców wyspy.
Ciała trzech ofiar wydobyto z wody w różnych regionach kraju. Policja wciąż szuka samochodu jednego ze zmarłych. Pojazd został porwany przez wody powodziowe. Podróżujące nim osoby prawdopodobnie zginęły.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania ukazujące ogrom zniszczeń. Widać na nich zalane domy, przewrócone samochody i wodę pędzącą ulicami miast. Ze względów bezpieczeństwa władze musiały zamknąć część drogi łączącej stolicę państwa Nikozję z historyczną Kirenią.
Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Ulica przed naszym domem wygląda jak rzeka - mówi Devin Raid, 25-letni mieszkaniec Nikozji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl