Pilot dwusilnikowej maszyny Hawk przeżył katastrofę lotniczą. Mężczyzna jest w tej chwili pod opieką lekarzy - informują siły powietrzne Wielkiej Brytanii. Kobieta, która widziała wypadek twierdzi, iż przed uderzeniem samolotu w ziemię zauważyła na niebie kogoś na spadochronie.
Siedziałam na dworcu kolejowym w Rhosneigr, czekając na pociąg, a stamtąd widać lotnisko. Patrzyłam na samolot Red Arrows, bo nigdy ich nie widziałam. Wyglądało na to, że będzie lądował. Potem zobaczyłam spadochron, a samolot uderzył w pas startowy i zapłonął - relacjonuje Sian Rebecca Williams.
Samolot spadł na lotnisku Royal Air Force (RAF) w Anglesey. Po katastrofie maszyna stanęła w płomieniach, a słup dymu miał kilkudziesiąt metrów wysokości - podaje Sky News.
Z wielkim smutkiem RAF może potwierdzić śmierć inżyniera z zespołu akrobacji Red Arrows (Czerwone Strzały) w tragicznym wypadku - powiedział dowódca grupy Nick Tucker-Lowe.
RAF zaapelował do wszystkich ewentualnych świadków dramatu w Walii. Siły powietrzne poprosiły o przekazanie wszelkich zdjęć i nagrań, które mogłyby pomóc w dochodzeniu przyczyn katastrofy.
Zespół akrobacyjny Królewskich Sił Powietrznych to uznana marka. Na całym świecie pokazy Red Arrows cieszą się ogromnym powodzeniem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.