W sierpniu 2017 r. Mohiussunnath Chowdhury zaatakował policjantów pod Pałacem Buckingham w Londynie. Przy użyciu miecza samurajskiego ranił dwóch funkcjonariuszy. Podczas ataku wielokrotnie krzyczał "Allahu akbar".
W grudniu 2018 r. 28-latek został zwolniony z więzienia i oczyszczony z zarzutów dotyczących terroryzmu. W sądzie tłumaczył, że nie chciał popełnić aktu terroru, a "samobójstwo przez gliniarza”, ponieważ miał depresję. Zeznał, że próbował sprowokować funkcjonariuszy, by ci go zastrzelili.
Prokuratura przekazała, że po oczyszczeniu z zarzutów, Chowdhury chwalił się tajnym funkcjonariuszom, którzy go obserwowali, że oszukał ławę przysięgłych. Zwierzył im się również z planów dotyczących przeprowadzenia ataków terrorystycznych w Londynie. Celem miało być muzeum Madame Tussauds, parada równości i autobus turystyczny.
28-latek miał marzyć o byciu męczennikiem na rzecz islamu. Śledczy ustalili, że w ubiegłym roku zamówił broń palną i zarezerwował szkolenie z jej użycia oraz zbadał potencjalne cele ataku. Policja aresztowała także jego 25-letnią siostrę, której zarzuca się, że wiedziała o planach brata i nie robiła nic, by go powstrzymać.
Jego celem było zadanie śmierci i cierpienia niemuzułmańskim członkom społeczeństwa, którzy akurat byliby obecni w miejscach ataku, używając broni palnej, miecza, a nawet furgonetki - powiedział prokurator Duncan Atkinson.
Sneha Chowdhury
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.