Kim Dzong znów straszy. Zdjęcia z satelity udostępnili eksperci pracujący w Middlebury Institute of International Studies w Monterey. Naukowcy twierdzą, że na fotografiach północnokoreańskiego ośrodka udało się uchwycić aktywność pojazdów używanych przez władze Korei Północne do testów rakietowych.
Wzmożone prace trwają od kilku dni. Doniesienia potwierdzają wysoko postawieni amerykańscy urzędnicy. CNN informuje, że zaniepokojone sytuacją w Korei Północnej są m.in. osoby pełniące ważne funkcje w Departamencie Obrony Stanów Zjednoczonych. Media nie ujawniają jednak tożsamości żadnej z nich.
Działania są identyczne jak te, które widzieliśmy przed poprzednimi testami rakietowymi – miał powiedzieć jeden z istotnych urzędników USA.
Szczegóły przygotowań nie są znane. Eksperci wykluczają, że zlokalizowane przy pomocy satelity pojazdy biorą udział w tankowaniu rakiet. Nie wiadomo też czy testowane są pociski o krótkim, średnim lub dalekim zasięgu.
Nietypowy ruch jest trudny do interpretacji. Jeśli jest to wizyta kierownicza w fabryce, może to oznaczać początek lub koniec budowy międzykontynentalnego pocisku balistycznego lub wyrzutni kosmicznej - powiedział Jeffrey Lewis, dyrektor Instytutu Azji Wschodniej.
Północnokoreański dyktator grozi światu. Kilka dni temu władze Korei Północnej oficjalnie poinformowały, że nie zamierzają już przestrzegać moratorium obowiązującego do tej pory na próby jądrowe i testy rakiet balistycznych. Decyzja jest skutkiem zignorowania przez USA ostatecznego terminu rozmów na ten temat wydanego przez Koreę Północną.
Zobacz też: #KresyŚwiata: Korea Północna. Zdarzały się "incydenty z udziałem Polaków". MSZ ostrzega
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.