Z półek sklepów w Korei Północnej znikają towary. Tyczy się to przede wszystkim sklepów wyższej klasy w stołecznym mieście. Wykupiono już dużo artykułów pierwszej potrzeby.
W sklepach brakuje m.in. warzyw, mąki i cukru. Serwis NK News, który od lat uważnie monitoruje sytuację w kraju Kim Dzong Una, pisze o "panicznych zakupach". Doniesienia te potwierdziło kilku informatorów. Jeden z nich powiedział, że widział w sklepach duże grupy ludzi, nabywających głównie importowane produkty.
Jeden za drugim znikają artykuły podstawowej potrzeby. Najpierw to były cytryny, ale stało się jasne, że wkrótce skończy się wszystko – powiedział jeden z informatorów NK News.
Zobacz też: #KresyŚwiata: Kim Dzong Un jest w kleszczach. Musi słuchać się innych
"Paniczne zakupy" a Kim Dzong Un
W czasie kiedy pojawiły się informacje o pilnie robionych zakupach w Pjongjangu, na całym świecie roi się od spekulacji na temat stanu zdrowia, w jakim znajduje się Kim Dzong Un. We wtorek media obiegła wieść, że lider Korei Północnej jest w ciężkim stanie po operacji serca.
Nie wiadomo, czy istnieje związek pomiędzy nagłymi zakupami a doniesieniami o Kim Dzong Unie. Informatorzy NK News nie łączą tych dwóch spraw. Być może "paniczne zakupy" stanowią pokłosie komunikatu państwowych mediów, które poinformowały w poniedziałek o zaostrzeniu działań podejmowanych w związku z epidemią koronawirusa. Ta wersja także jednak nie została potwierdzona.
Kim Dzong Un w ciężkim stanie?
Nadal nie wiadomo, jak się czuje Kim Dzong Un. Wiadomość o jego rzekomych problemach zdrowotnych przekazał jako pierwszy inny portal zajmujący się Koreą Północną - Daily NK. Korea Południowa oświadczyła potem, że nic nie wskazuje na to, aby u północnych sąsiadów działo się coś nietypowego.
Głos zabrał też Donald Trump. Prezydent USA przyznał, że nie wie, co się dzieje z Kim Dzong Unem. Reżimowe media Korei Północnej do tej pory w żaden sposób nie ustosunkowały się do doniesień o operacji i złym stanie "Najwyższego Przywódcy".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.