W zeszły weekend Kim Dzong Un ogłosił, że Korea Północna wstrzymuje testy broni jądrowej. Była to bardzo ważna deklaracja z punktu widzenia politycznego, zwłaszcza przed piątkowym szczytem między dyktatorem z Północy a prezydentem Korei Południowej Moon Jae-in. Politycy z całego świata oświadczali, jak ważna jest to decyzja dla pokoju na naszej planecie.
Gest Korei Północnej prawdopodobnie ma drugie dno. Chińscy geologowie przeprowadzili badania, według których główny ośrodek badań nuklearnych w Korei Północnej częściowo się zawalił – informuje Daily Telegraph. Wpływ miały na to wielokrotne eksplozje. Prawdopodobnie uniemożliwiło to dalsze testy jądrowe.
*Ośrodek znajduje się w Punggye-ri, w górzystej części Korei Północnej. *To tam przeprowadzano wszystkie sześć testów broni jądrowej od 2006 roku. Zdaniem naukowców z chińskiego Uniwersytetu Nauk i Technologii, góra częściowo się zawaliła i zasypała tunele. Pojawiło się także ryzyko wycieku promieniotwórczego, co uniemożliwiło korzystanie z ośrodka.
Kim Dzong Un próbuje przekuć porażkę w sukces polityczny. Donald Trump uznał, że zamknięcie ośrodka to "duży postęp" w stosunkach narodowych. Trzeba jednak pamiętać, że przywódca Korei Północnej nie obiecał, że zrezygnuje z broni nuklearnej. Zawieszenie prób rakietowych nie obejmuje natomiast pocisków krótkiego zasięgu, które są w stanie dotrzeć do Korei Południowej i Japonii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.