Dokładne przyczyny katastrofy nie są na razie znane. Lokalne władze poinformowali świadkowie, którzy widzieli, jak śmigłowiec staje w ogniu i spada na ziemię. Na pomoc jego pasażerom nie było szans.
Widzieliśmy, jakiś śmigłowiec. Jego silnik wydawał dziwne dźwięki. Później spadł i wydarzyła się tragedia - mówią świadkowie zdarzenia.
Na pokładzie śmigłowca był gwiazdor amerykańskiej koszykówki. Jak podaje portal TMZ, Kobe Bryant zginął w tragicznym wypadku. Razem z nim maszyną podróżowało osiem osób.
Świadkowie pokazali zdjęcia z miejsca katastrofy
Gwiazdor osierocił troje dzieci. Jego żona Vanessa, razem z córkami, Natalią, Biancą i niedawno narodzoną Capri pogrążone są w żałobie.
Kobe Bryant miał 41 lat. Przez całą profesjonalną karierę był związany z klubem Los Angeles Lakers. Z drużyną aż pięciokrotnie sięgnął po mistrzostwo ligi. Był również dwukrotnym mistrzem olimpijskim. Od lat korzystał ze śmigłowca Sikorsky S-76 do podróżowania m.in. na mecze swojego zespołu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.