Kobieta podrabiała Minionki pod Warszawą

Funkcjonariusze policji zatrzymali 52-letnią obywatelkę Chin, która prowadziła stoisko z zabawkami w podwarszawskiej Wólce Kosowskiej. Uwagę policjantów z biura ds. walki z przestępczością gospodarczą zwróciły charakterystyczne Minionki...

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com | Sonny Abesamis

Okazało się, że zabawki były fałszywe. Na stronie Komendy Stołecznej Policji przeczytać można, że podejrzenia wzbudziły przede wszystkim znaki handlowe umieszczone na żółto-niebieskich stworkach.

Policjanci przejrzeli towar i nabrali wątpliwości, co do pochodzenia części zabawek. Ich uwagę zwróciły przede wszystkim zabawki ze znakami towarowymi znanych firm. Podejrzewali, że znaki i nazwa zastrzeżona przez producenta zostały użyte bezprawnie - pisze na swojej stronie Policja.

Jednak "najlepsze" miało dopiero nadejść. Kiedy funkcjonariusze pojechali z podejrzaną do jej domu, wówczas ich oczom ukazał się niecodzienny widok. W domu Chinki istniała bowiem cała linia produkcyjna tych popularnych zabawek. Policjanci zabezpieczyli aż 4 tysiące Minionków gotowych do wprowadzenia na rynek, a ich wartość oszacowali na ok. 270 tysięcy złotych. Wszystkie zabawki miały bezprawnie naniesione zastrzeżone znaki towarowe.

Obraz
© flickr.com | Mike Mozart

Kobieta była już znana policjantom w związku z podobnymi incydentami. Teraz odpowie za wprowadzanie do obrotu rzeczy z zastrzeżonymi znakami towarowymi oraz za nanoszenie takich znaków na produkowane zabawki. Zgodnie z ustawą grozi jej grzywna, kara ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat 5 - dowiadujemy się ze strony policja.waw.pl.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami