Świadek natknął się na ślady krwi i coś, co wyglądało jak ludzkie wnętrzności. 50-latek był w lesie na spacerze z psem, kiedy zauważył przerażające ślady przy samotnie zaparkowanym samochodzie. Nie chciał zatrzeć dowodów, dlatego wycofał się i wezwał pomoc. Policja znalazła w aucie martwą kobietę i żywego noworodka.
Matka urodziła dziecko w środku lasu. W czasie porodu wystąpiły komplikacje i kobieta, znana jedynie jako Katarina K., wykrwawiła się na śmierć. Szczęście w nieszczęściu, że mężczyzna natknął się na samochód i wezwał pomoc. Tym samym uratował dziecku życie. Chłopczyk mimo ciężkiego początku życia jest w dobrym stanie - informuje mirror.co.uk.
Kobieta wyszła z domu we wtorek wieczorem. Znaleziono ją w środę w południe. Wcześniej jej zaniepokojony partner zgłosił zaginięcie, kiedy nie wróciła na noc do domu. Cała scena miała miejsce w lesie w pobliżu Drezna, znajdującego się ok. 100 km od granicy polsko-niemieckiej.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.