Rodziny ukrywały się w lesie przed walczącymi kartelami. Członkowie plemienia Embera szykowali się do izolacji z obawy przed panującą pandemią koronawirusa. Jednak zostali zmuszeni do ucieczki z własnych domów.
Kolumbia. Rdzenni mieszkańcy w środku wojny gangów. Wstrząsające wideo
Walki toczą się między grupą National Liberation Army (ELN) a członkami kartelu Clan del Golfo. Pierwsza organizacja angażowała się w konflikt kolumbijski, który trwał od 1964 roku. Siły rządowe prowadziły wojne z partyzantami z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii.
Rzecznik rdzennych mieszkańców poprosił o pomoc humanitarną do ochrony plemienia Emberá. Dodał, że "tylko 37 rodzinom udało się uciec, reszta jest uwięziona". Pod koniec ubiegłego roku wykazano, że członkowie kartelu "El Chapo" zabijali średnio jednego kolumbijskiego rolnika co 72 godziny. Wszystko dla utrzymania kontroli nad narkotykowym rynkiem.
Emberá to plemię zaliczane do grupy indian Chocó. Członkowie grupy zamieszkują południowo-wschodnią część panamskiej prowincji Darién oraz przygraniczne tereny Kolumbii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.