Zdjęcia z wyprawy pokazała Koreańska Centralna Agencja Prasowa. Na udostępnionych fotografiach widać, jak Kim Dzong Un galopuje na śnieżnobiałym koniu po szczycie leżącym w paśmie Gór Wschodniomandżurskich. Towarzyszy mu jego żona oraz najważniejsi krajowi dowódcy.
Korea Północna wysyła jasny sygnał. Eksperci nie mają wątpliwości, że kolejna sesja zdjęciowa na Pektu-san w tak krótkim odstępie czasowym oznacza zapowiedź ważnego wydarzenia. Gdy w 2017 roku północnokoreański wódz udał się w te rejony, doszło do dyplomatycznego zbliżenia pomiędzy USA i Koreą Północną, które w czerwcu 2018 roku zaowocowało pierwszym spotkaniem przywódców obu państw.
Kim Dzong Un chciał zasygnalizować w kraju i za granicą, że Korea Północna pójdzie własną drogą, stwierdzając, że nie oczekuje niczego po kontaktach z prezydentem Trumpem – powiedział Lee Byong-chul, ekspert ds. Korei Północnej na Uniwersytecie Kyungnam.
Przesłanie skierowane jest w stronę Donalda Trumpa. Zdjęcia Kim Dzong Una pokazane zostały dzień po tym, jak ministerstwo spraw zagranicznych kraju skrytykowało prezydenta USA za jego nawoływanie do dalszych rozmów na temat wycofania się Korei Północnej z rozwijania programu nuklearnego. Północnokoreańskie władze przypomniały o ultimatum, jakie Stany Zjednoczone otrzymały od nich po nieudanym szczycie w Hanoi.
Wszystko zależy teraz tylko od Stanów Zjednoczonych, to oni zadecydują, jaki prezent świąteczny wybiorą – groził szef MSZ Korei Północnej.
Szczyt Pektu-san ma szczególne znaczenie. Propaganda Korei Północnej określa górę jako miejsce narodzin ojca Kim Dzong Una, Kim Dzong Ila. To na niej przywódcy kraju mieli niejednokrotnie podejmować najważniejsze dla przyszłości państwa decyzje.
W poniedziałek Kim Dzong Un ogłosił kolejny „sukces”’. Dyktator dokonał oficjalnego otwarcia nowo wybudowanego miasta Samjiyon. Sztandarowy projekt jest nazywany przez państwowe media "uosobieniem współczesnej cywilizacji" i ma być idelanym miejscem dla turystów i mieszkańców.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.