Shin Ok-ju to założycielka Grace Road Church. W 2014 roku przekonała 400 osób, by pojechały na Fidżi, gdzie miały przetrwać wieszczoną przez Koreankę katastrofę.
Na wyspie odebrano im paszporty. Wiele osób mówiło potem, że były bite w celu "wypędzenia złych duchów", które miały zamieszkiwać ich ciała.
Liderkę sekty aresztowano w lipcu 2018 roku. Teraz sąd skazał obywatelkę Korei Południowej na więzienie za przemoc, znęcanie się nad dziećmi i oszustwo.
Ofiary były bezradne i cierpiały z powodu zbiorowego bicia, doświadczając nie tylko tortur fizycznych, ale też strachu i szoku psychicznego. Wysoka kara jest nieodzowna w przypadku nielegalnych działań popełnianych w imię religii – oświadczył sąd w Suwon, cytowany przez BBC.
Grace Road Church był posądzany o herezję. Shin Ok-ju twierdziła, że na świecie zapanuje wielki głód, ale ona i jej wyznawcy przetrwają katastrofę na Fidżi. Kosciół wydzierżawił ziemię w pobliżu Suvy, stolicy Fidżi, i wybudował tam swoje imperium. Zdobył nawet nagrodę od premiera Fidżi za "doskonałość w biznesie".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.