Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Koreańczycy poderwali alarmowo ponad 10 myśliwców

51

W strefę powietrzną Korei Południowej wleciał rano wojskowy samolot Chin. Władze w Seulu nie zastanawiały się długo nad reakcją.

Koreańczycy poderwali alarmowo ponad 10 myśliwców
(Wikimedia Commons CC BY-SA, Korean Culture and Information Service)

Maszyna Chińczyków wielokrotnie naruszała granice Korei Południowej. Dowództwo armii poinformowało, że pierwszy raz samolot przekroczył strefę o godzinie 7.38 czasu lokalnego (w Polsce było wtedy 38 minut po północy). Ostatecznie Chińczycy opuścili ją około godziny 11.50 (4.50 czasu polskiego).

Koreańczycy poderwali ponad 10 myśliwców F-15K. Piloci dostali rozkaz śledzenia obcej maszyny i wysyłania komunikatów ostrzegawczych - informuje agencja UPI. Towarzyszyli w powietrzu Chińczykom za każdym razem, gdy ci znowu wlatywali w południowokoreańską strefę.

Najprawdopodobniej był to szpiegowski samolot Y-9 używany przez Chińczyków. Przeleciał w odległości 65 kilometrów od portowego miasta Pohang. W pewnym momencie znalazł się około 80 kilometrów od Gangneung - miasta, w którym podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w tym roku rozgrywane były dyscypliny sportowe na lodzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek w Tatrach. Turysta zginął po upadku z wysokości
Mieszkali w namiocie w Łodzi. Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży
Tu matka Madzi z Sosnowca odsiaduje karę więzienia. Takie warunki ma Katarzyna W.
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić