Nie radzą sobie z koronawirusem, Chińczycy wreszcie to przyznali. Po wielotygodniowych namowach Pekin zgodził się na utworzenie przez Światową Organizację Zdrowia międzynarodowego zespołu ekspertów, którzy pomogą Chinom w walce z epidemią. Wielu z nich to Amerykanie.
Amerykańscy eksperci mają duże doświadczenie we współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia w zakresie epidemii i chorób zakaźnych, w tym Eboli, ptasiej grypy i SARS - zapewnia rzecznik ambasady USA w Chinach w rozmowie z agencją Reuters.
Koronawirusem w Chinach zaraziło się do tej pory 35 tys. osób
Przyjęcie amerykańskiej pomocy dowodzi desperacji chińskich władz. Zespół ekspertów ma polecieć do Chiń w poniedziałek lub wtorek, żeby zbadać wirusa i "szukać rozwiązań". Ministerstwo spraw zagranicznych Chin poinformowało, że Narodowa Komisja Zdrowia pracuje nad szczegółami projektu.
Zobacz też: Ślub w tle koronawirusa. Tysiące par powiedziało sobie "tak"
Chińczycy chwytają się coraz ostrzejszych środków. Władze zakazały sprzedaży leków na grypę bez recepty, żeby zmusić chorych do wizyt u lekarzy. Nagrania z epicentrum koronawirusa w Wuhan pokazują ludzi siłą wyciąganych z mieszkań przez służby.
Przyjęliśmy najbardziej kompleksowe i najostrzejsze środki zapobiegawcze i kontrolne. Wypowiedzieliśmy narodową wojnę. [...] Długoterminowy trend rozwoju gospodarczego Chin się nie zmieni – cytuje Xi Jinpinga "SCMP".
Wirus rozprzestrzenił się na 27 innych krajów poza Chinami. We Francji koronawirus został zdiagnozowany u pięciu kolejnych osób - u czworga dorosłych oraz u dziecka. Wszyscy to obywatele Wielkiej Brytanii, którzy dzielili domek narciarski w Górnej Sabaudii w Alpach. Prawdopodobnie zarazili się od tej samej osoby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.