63-letni Anders Tegnell jest szefem zespołu epidemiologów w Agencji ds. Zdrowia Publicznego w Szwecji. Prowadzi codziennie konferencje prasowe, podczas których przedstawia strategię walki z koronawirusem.
Pod jego kierownictwem szkoły, restauracje i firmy w Szwecji pozostają otwarte. Ludziom nakazuje się zachować dystans społeczny i odpowiednią higienę. Epidemiolog przyznał, że Szwecja postępuje zgodnie z pierwotną strategią Wielkiej Brytanii. Dodał, że "rozczarował się", gdy Boris Johnson zmienił taktykę walki z koronawirusem.
Jestem bardzo sceptyczny wobec blokad, ale jeśli je zrobisz, powinieneś je zrobić na wczesnym etapie. Sądzę, że w określonym czasie mogą być przydatne, jeśli jesteś nieprzygotowany i na przykład potrzebujesz więcej placówek intensywnej opieki, ale tak naprawdę przedkładasz problem przed siebie - powiedział Anders Tegnell w rozmowie z "The Mail on Sunday".
Zobacz także: "Przerażające". Ratownik mówi o okłamywaniu medyków
Koronawirus w Szwecji i Wielkiej Brytanii
Do tej pory Szwecja odnotowała 6,8 tys. przypadków koronawirusa i 400 zgonów. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii stwierdzono ponad 48 tys. zachorowań i niemal 5 tys. ofiar śmiertelnych.
Włożyliśmy wiele wysiłku, aby zapobiec przedostaniu się choroby do Szwecji. Przeprowadziliśmy również wiele testów i śledzenia kontaktów. To dało nam czas na przygotowanie służby zdrowia - skomentował dr Tegnell.
Nadal chodzę do restauracji. Nie możemy zabić wszystkich naszych usług. A bezrobotni stanowią wielkie zagrożenie dla zdrowia publicznego. To czynnik, o którym należy pomyśleć - dodał.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.