Oświadczenie wydał Farrokh Alikhani, zastępca szefa Ministerstwa Ropy Naftowej. Brał on udział w spotkaniu Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową w Wiedniu.
Czy koronawirus wpłynie na produkcję ropy i gazu z Iranu?
Farrokh Alikhani zapewnił, że koronawirus nie wpłynie na irański przemysł naftowy. Tę informację potwierdził również Bijan Zangeneh, irański minister do spraw ropy naftowej. Zapewnił, że transport i sprzedaż przebiegają tak samo, jak przed wybuchem epidemii.
Uczestnicy spotkania Organizacji Krajów mają rozważyć cięcia produkcji ropy naftowej i podniesienie cen. Jak podaje "Press TV", będą zachęcać do tego kroku przedstawicieli Rosji. Bijan Zangeneh nie potrafił jednak stwierdzić, czy propozycja zostanie przyjęta.
Nie wiem, musimy zobaczyć. Rosjanie będą opierać się do ostatniej chwili spadkowi wydobycia ropy, aby nie zmniejszyć żadnych produkcyjnych liczb – powiedział Bijan Zangeneh w rozmowie z "Press TV".
Irański minister twierdzi, że na rynku ropy naftowej występuje obecnie nadwyżka podaży. Jego zdaniem wynika to z epidemii koronawirusa. Uważa, że zrównoważenie takiego stanu rzeczy przez cięcia jest koniecznością.
Iran podlega najbardziej restrykcyjnym sankcjom nałożonym przez rząd USA, ze wszystkich państw. Jednocześnie eksport ropy naftowej stanowi dla Irańczyków znaczną część dochodów z handlu zagranicznego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.