Świat zaczynają obiegać optymistyczne wieści ws. pandemii koronawirusa. Austria już od 14 kwietnia zamierza powoli wracać do normalnego życia. Wtedy sklepy, które od trzech tygodni były zamknięte, będą mogły wznowić działalność.
Podobną drogą zamierzają podążyć Czechy. W poniedziałek minister zdrowia Adam Vojtech przyznał, że od kilku dni udaje się utrzymać jednocyfrowy procentowy dzienny wzrost nowych zachorowań. To z kolei lada moment pozwoli stopniowo łagodzić obowiązujące obostrzenia, o ile sytuacja nie zmieni się w ciągu najbliższych dni.
Koronawirus na świecie. Czesi będą mogli wyjść z domów
Czesi będą mogli znowu korzystać ze sklepów budowlanych i papierniczych. Oczywiście z zachowaniem pewnych środków bezpieczeństwa. Pracownicy będą mieć regularnie sprawdzaną temperaturę, a do sklepu będzie mogła wejść ograniczona liczba klientów.
Znowu będzie można uprawiać sport na świeżym powietrzu. Chodzi jednak o dyscypliny, przy których nie gromadzą się większe skupiska. W grę wchodzi m.in. tenis, bieganie, czy korzystanie z siłowni plenerowych. Imprezy masowe cały czas będą zakazane.
Vojtech zdradził także, że częściowo zostanie przywrócony ruch samolotów. Podróże jednak będą możliwe tylko w celach służbowych lub z innego ważnego powodu. Granice wciąż będą częściowo zamknięte, a osoby wjeżdżające do Czech będą musiały przejść obowiązkową kwarantannę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.