Statek Grand Princess został zadokowany u wybrzeży Kalifornii. Jak podaje " The Wall Street Journal", na pokładzie przebywa 21 osób, u których zaobserwowano objawy koronawirusa.
Jak pasażerowie Grand Princess zarazili się koronawirusem?
Liniowiec Grand Princess wyruszył w podróż 10 lutego. Wypłynął z San Francisco na Hawaje, a 21 lutego wrócił i zabrał kolejnych pasażerów na wycieczkę do Meksyku.
62 pasażerów z Hawajów postanowiło wziąć udział również w wycieczce do Meksyku. Według ustaleń "The Daily Beast" w ich gronie miał znajdować się starszy mężczyzna, który później stał się pierwszą śmiertelną ofiarą koronawirusa w Kalifornii. To prawdopodobnie on zaraził współtowarzyszy podróży.
Na początku Grand Princess miał zadokować w San Francisco. Jednak Gavin Newsom, gubernator stanu Kalifornia, zdecydował się opóźnić wypłynięcie liniowca. Jak podaje CNN, polityk motywował decyzję koniecznością przeprowadzenia dokładnych badań na statku. Przedstawiciele organizacji medycznych pobiorą próbki, które następnie zostaną odesłane do laboratorium w Richmond i przebadane pod kątem koronawirusa.
Newsom podaje, że na pokładzie przebywa obecnie 2600 gości i 1150 członków załogi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.