Koronawirus. Tysiące migrantów zamkniętych w obozie z powodu epidemii

Władze w Bośni nakazały przeniesienie tysięcy migrantów do obozu w Lipie, wiosce niedaleko granicy z Chorwacją. Powodem tej decyzji jest wybuch epidemii koronawirusa, z którą władze kraju sobie nie radzą.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | AP/Associated Press/East News
Aldona Brauła

Budowa nowego obozu rozpoczęła się kilka dni temu. Wywołało to panikę wśród ubiegających się w Bośni o azyl. Zaniepokojeni są także lekarze i wolontariusze, którzy powtarzają, że zbudowany na szybko ośrodek nie zapewni odpowiedniej ochrony w tak trudnym czasie.

Istnieją obawy, że w nowym obozie nie będzie wody, ogrzewania. W zaznaczono, że ten powstaje „w celu zapobieżenia wystąpieniu choroby wywołanej przez Covid-19”.

Decyzja władz o założenia kolejnego obozu namiotowego w Lipie pokazuje cykliczny regres w traktowaniu migrantów Bośni i Hercegowinie – oświadczyła organizacja monitorująca ruch na granicach Bośni.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Ograniczenia w transporcie. Aleksandra Dulkiewicz krytykuje rządowy pomysł

Imigranci nie tylko zostaną przeniesieni do obozu. Oprócz tego władze nałożyły na nich całkowity zakaz przemieszczania się poza tymczasowe miejsca przebywania. Oprócz tego nie mogą się poruszać pociągami, taksówkami czy komunikacją miejską.

Burmistrz miasta Bihać wyjaśnił powody tej decyzji. Powiedział prasie, że migranci, którzy swobodnie poruszają się po kraju, mogą stanowić zagrożenie jako potencjalni nosiciele wirusa. Wiele osób obawia się jednak, że koronawirus to pretekst do ograniczenia praw imigrantów.

Federacja Muzułmańsko-Chorwacka oraz Republika Serbska (RS) ogłosiły stan katastrofy. W Bośni i Hercegowinie odnotowano jak dotąd 191 przypadków koronawirusa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami