W sobotę na dworzec kolejowy w Wuhan przybyły tłumy pasażerów. Po ponad dwóch miesiącach izolacji, ludzie mogą wjeżdżać do miasta. Nadal nie mogą go jednak opuszczać. Zakaz wyjazdu z miasta ma obowiązywać do 8 kwietnia. Wtedy mają zostać wznowione loty krajowe.
Bardzo się cieszę, że widzę swoją rodzinę. Chcieliśmy się przytulić, ale teraz jest szczególny okres, więc nie możemy tego robić - powiedział Agencji Reutera Guo Liangkai, 19-letni student, który po 3 miesiącach spotkał się z rodziną.
Od soboty zaczyna również kursować metro w Wuhan. Kilka dni wcześniej działalność wznowiła część autobusów miejskich. By ludzie mogli korzystać z transportu publicznego, muszą przedstawić kod zdrowia na telefonie komórkowym, żeby udowodnić, że są zdrowi.
W Wuhan odnotowano ok. 60 proc. przypadków koronawirusa w Chinach. Od połowy stycznia 11 milionów mieszkańców miasta było odciętych od reszty świata. W ostatnich tygodniach liczba zachorowań gwałtownie spadła. Ostatni potwierdzony przypadek koronawirusa w Wuhan odnotowano w poniedziałek.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Koronawirus w Chinach
Od początku epidemii w Chinach odnotowano niemal 82 tys. przypadków koronawirusa. 3299 osób zmarło. Nowe infekcje w większości pochodzą z zagranicy, dlatego Chiny ogłosiły tymczasowy zakaz wjazdu dla wszystkich obcokrajowców. Obowiązuje on także osoby, które mają wizy i zezwolenia na pobyt.
Zobacz także: Chiny podnoszą się po epidemii. Kraj wyciągnął wnioski z tej lekcji
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.