Koronawirus w Polsce. 61-latek wyszedł ze szpitala, by kupić alkohol. Potwierdzono u niego zakażenie

Mężczyzna trafił do szpitala na Mokotowie z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Nagle zniknął, a na miejsce wezwano policję. Potem okazało się, że 61-latek zignorował ryzyko i udał się do sklepu monopolowego po alkohol.

Koronawirus w Polsce. Policjanci z Warszawy podczas służby w trakcie pandemii
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

We wtorek premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosili zaostrzenie zasad, które mają pomóc w walce z pandemią koronawirusa. Politycy podkreślali, że w tej chwili najważniejsza jest odpowiedzialność Polaków, a z tym niestety są problemy.

Codziennie słyszymy o przypadkach łamania zasad kwarantanny wśród ludzi, którzy mają obowiązek nie wychodzić z domu przez 14 dni. Tym razem do zatrważającej sytuacji doszło w Warszawie, a dokładniej w szpitalu na Mokotowie.

"Jest niemożliwe". Smutne ujęcia z Tatr

Koronawirus w Polsce. Zakażony wyszedł po alkohol

To tam trafił 61-letni mężczyzna, u którego podejrzewano zakażenie koronawirusem. W pewnym momencie pacjent zniknął. Na miejsce wezwano policję, która rozpoczęła poszukiwania.

W międzyczasie mężczyzna wrócił do szpitala. Gdzie przebywał? Okazuje się, że wyszedł do pobliskiego sklepu monopolowego po alkohol. W dodatku później okazało się, że wynik testu na obecność koronawirusa był pozytywny.

61-latkowi grozi grzywna do 30 tys. złotych, a w dodatku za narażenie zdrowia i życia innych ludzi może trafić do więzienia nawet na osiem lat. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że zakażony mężczyzna miał kontakt z dwoma osobami - ekspedientką sklepu i innym klientem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami