Wygląda na to, że z wyposażeniem szpitali faktycznie nie jest dobrze. - Jeśli chodzi o testy, płyny ochronne, nie mamy z tym w tej chwili większych problemów, jeśli chodzi o stroje ochronne, nikt nie docenił skali zagrożenia - powiedział Michał Dworczyk w TVN24. Potwierdził też, że Polska ma "poważne problemy, jeśli chodzi o sprzęt ochronne".
A co z testami na koronawirusa? - Mamy ich dużo i cały czas je kupujemy. Gdybyśmy chcieli wykonywać więcej niż 4 tysiące testów dziennie, to byłby problem z liczbą placówek, które mogą je realizować - ocenił szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Zobacz także: Stanisław Karczewski broni prezydenta. "Kandydatom opozycji brakuje wyobraźni"
Testy genetyczne nie zostaną zastąpione
Nie ma decyzji, żeby zastąpić testy genetyczne, które w tej chwili wykonujemy, które dają nam największą pewność, testami przesiewowymi, które można byłoby wykonywać masowo. Nie ma w tej chwili przesłanek, żeby wykonywać masowo testy w czasie kontroli samochodowej, czy każdemu napotkanemu przechodniowi - dodał Dworczyk.
Szef KPRM poruszył również kwestię wyborów. Ten temat coraz mocniej rozgrzewa opinię publiczną. Nie brakuje osób, które uważają, że wybory należałoby przenieść na inny termin. Są jednak też tacy, którzy twardo stoją przy tym, iż nie będzie problemu z ich zorganizowaniem 10 maja.
Wybory można odsunąć wyłącznie w czasie stanu nadzwyczajnego, w innej sytuacji takich możliwości nie ma. To nie jest decyzja uznaniowa. Dzisiaj nie ma przesłanek, żeby wprowadzić stan nadzwyczajny - podsumował przedstawiciel KPRM.
Pandemia koronawirusa zbiera coraz większe żniwo. W Polsce wirus z Wuhan przyczynił się do śmierci siedmiu osób. Do tej pory potwierdzono 649 zachorowań. Jedna osoba wyzdrowiała.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.