To skandal. Ludzie coraz częściej wykorzystują szalejącego wirusa do różnych działań. Były podejrzane produkty na Allegro, podwyżki cen żywności, a teraz oszuści znaleźli kolejny patent. Lubuska policja ostrzega, że złodzieje w kombinezonach pukają do drzwi mieszkań, oferując ich dezynfekcję. Gdy już zostają wpuszczeni do środka, zabierają cenne rzeczy i uciekają.
Mamy sygnały od służb sanitarnych dotyczące nowej formy oszustw w Polsce. Osoby przebrane w kombinezony, okulary ochronne, maseczki podszywają się za służby sanitarne i proponują przypadkowym osobom dezynfekcję ich mieszkań. Tymczasem, kiedy jedna osoba realizuje pseudodezynfekcję, inna plądruje i czyści mieszkanie z wartościowych rzeczy oraz gotówki - informuje w rozmowie z TVN24 nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Jak sprawdzić, czy odwiedził nas złodziej, czy prawdziwy przedstawiciel służb sanitarnych? - Przede wszystkim zawsze wskazany, a nawet konieczny wydaje się telefon do pracowników sanepidu czy instytucji, na którą powołują się takie osoby. Absolutnie nie wpuszczajmy ich do mieszkania pod żadnym pretekstem - tłumaczy Maludy.
Zobacz także: Objawy koronawirusa. Tak choroba niszczy organizm dzień po dniu
Mamy już 378 potwierdzonych przypadków
Liczba zakażeń koronawirusem w naszym kraju wciąż rośnie. Wiele wskazuje na to, że najtrudniejsze momenty wciąż przed nami. Do tej pory potwierdzono 378 przypadków, w tym sześć ofiar śmiertelnych.
W piątek zmarła szósta osoba zakażona koronawirusem. To najmłodsza ofiara w Polsce. 27-letnia kobieta, w przeciwieństwie do wcześniejszych zmarłych, nie miała chorób współistniejących.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.