Koronawirus we Francji. Ponad tysiąc ofiar epidemii

Francuskie władze potwierdziły smutną wieść o nagłym wzroście śmierci spowodowanych koronawirusem. Epidemia zabiła już ponad tysiąc osób w tym kraju.

Koronawirus we Francji. Liczba ofiar epidemii przekroczyła tysiąc osób.
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | CHRISTOPHE PETIT TESSON
Dagmara Smykla-Jakubiak

Koronawirus zabił 240 osób w ciągu doby. To jak dotąd największy dzienny wzrost liczby zgonów we Francji. Oznacza, że epidemia zabiła w tym kraju już 1100 osób.

Lokalne media straszą jeszcze większą liczbą ofiar. Francuscy dziennikarze podkreślają, że władze liczą tylko osoby, które były zdiagnozowane i zmarły w szpitalach. Nie wiadomo, ile ofiar wirusa poniosło śmierć w swoich domach, domach opieki lub innych miejscach.

Koronawirus we Francji. Zdiagnozowano tysiące nowych chorych

Francuskie ministerstwo zdrowia podało, że 2444 osoby uzyskały pozytywny wynik w teście diagnostycznym choroby koronawirusowej. To oznacza, że łączna liczba zakażeń wirusem przekroczyła 22 300 - informuje dziennik "Le Parisien".

Zobacz też: Trudna sytuacja szpitali przez koronawirusa. Łukasz Szumowski reaguje

Od 17 marca z powodu koronawirusa we Francji trwa blokada. Władze zamknęły część granic i ograniczyły ruch wewnętrzny. Mieszkańcy mogą opuszczać domy tylko w ważnych sprawach. W całym kraju rozmieszczono 100 tys. oficerów policji i żandarmerii, którzy mają pilnować przestrzegania nowych zasad. Za łamanie blokady grożą wysokie mandaty.

Doradcy Emmanuel Macron mówią o przedłużeniu blokady. Według krajowej rady naukowców Francja powinna przedłużyć ją do co najmniej sześciu tygodni. W oficjalnym oświadczeniu rada tłumaczy, że kwarantanna jest jak dotąd jedyną skuteczną metodą walki z koronawirusem.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami