Koronawirus. Włoscy mafiozi wychodzą na wolność. Pandemia daje im wolność
Słynny członkowie włoskiej mafii są już w podeszłym wieku i siedzenie w więzieniu naraża ich na zakażenie koronawirusem. Dlatego są wypuszczani na wolność, a odsiadkę mają kontynuować w areszcie domowym. Głośny jest przypadek Francesco Bonury.
21 marca wszystkie włoskie więzienia dostały pismo ws. działania w trakcie pandemii koronawirusa. W jednym z punktów poproszono, by dyrektorzy zakładów karnych stworzyli listę więźniów, którzy mają ponad 70 lat i są schorowani. Takie osoby następnie miały być odsyłane do aresztu domowego.
Koronawirus na świecie. Członkowie mafii wracają do domów
Włoskie media jednak alarmują, że na przepisach wprowadzonych na czas pandemii koronawirusa korzystają groźni gangsterzy. Słynni członkowie mafii, który od lat siedzieli za kratami, w wielu przypadkach są już starszymi i schorowanymi ludźmi. Dzięki temu wychodzą z aresztu.
Jolanta Kwaśniewska o kobietach. Opowiedziała swoją zawodową historię
Przeczytaj także:
- Koronawirus. Włochy. Ekspert WHO ostrzega: "za wcześnie na łagodzenie restrykcji"
Teraz głośny jest przypadek Francesco Bonury. 78-latek był jedną z czołowych postaci w bezwzględnej mafii Cosa Nostra. "Palermo Today" zdradza, że już wyszedł z więzienia i wrócił do domu, gdzie będzie kontynuować odsiadkę. Do zakończenia wyroku pozostało mu dziewięć miesięcy.
Bonura miał raka jelita grubego. Ma za sobą chemioterapię i poważną operację. Dlatego w jego przypadku koronawirus może być śmiertelny, a w więzieniu ryzyko zakażenia jest bardzo wysokie.
Włosi są zaniepokojeni, bo nie jest on jedynym członkiem mafii, który wrócił do domu w ostatnich dniach. 65-letni Vincenzino Iannazzo jest po nieudanym przeszczepie i został wypisany z zakładu karnego. Tak samo postąpiono z Rocco Santo Filippone. Obaj byli ważnymi postaciami w gangu 'Ndrangheta.
Kolejni gangsterzy już czekają
Sprawa budzi wielkie oburzenie na Półwyspie Apenińskim. Wszyscy mafiozi byli odpowiedzialni za morderstwa, kradzieże, pobicia i łapówkarstwo. Strach padł m.in. na tych, którzy byli ich ofiarami lub przyczynili się do ich aresztowania.
"Palermo Today" dodaje, że następny w kolejce do wyjścia na wolność jest Leoluca Bagarella, który przez kilka lat był szefem mafii sycylijskiej. 78-latek został skazany za wielokrotne morderstwa.
Problem staje się coraz bardziej powszechny. Dziennikarze dodają, że z przepisów wprowadzonych na czas pandemii koronawirusa może skorzystać jeszcze co najmniej kilkunastu gangsterów.
Przeczytaj także:
- Włochy. Był sam na plaży. Policja wysłała radiowóz, dwa quady i drona
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
