Doniesienia potwierdzają krajowe władze. Do zdiagnozowania pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Hiszpanii doszło w nocy z piątku na sobotę. Państwowe Centrum Mikrobiologii w Madrycie wykazało, że chory jest obywatelem Niemiec, który na Wyspy Kanaryjskie miał przybyć wraz z czterema rodakami.
Przypadków zakażenia koronawirusem może być więcej
Obecnie hiszpańskie służby sanitarne monitorują stan zdrowia pozostałych Niemców. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że u każdego z nich występują „początkowe objawy” choroby. Wszyscy znajdują się pod opieką lekarzy w szpitalu Virgen de Guadalupe na wyspie La Gomera, gdzie zostaną poddani kwarantannie na okres 14 dni.
Zobacz też: Epidemia koronawirusa. Rośnie liczba ofiar
Koronawirus zabił już 259 osób
Wszystkie dotychczasowe ofiary pochodziły z kontynentalnej części Chin. Władze w Pekinie poinformowały, że w wyniku zarażenia koronawirusem liczba zakażonych wzrosła już do 11 791 przypadków. Chińska komisja zdrowia donosi, że wirus rozprzestrzenił się po wszystkich prowincjach i regionach kraju.
Nie tylko Chiny
Koronawirus 2019-nCoV dotarł też do około 25 innych państw na świecie. Jego obecność potwierdzono m.in. w USA, Niemczech, Francji i Finlandii. Władze coraz większej liczby krajów apelują, aby zaniechać na razie podróży do Chin. Takie ostrzeżenia wydały np. Stany Zjednoczone, Japonia czy Turcja i Włochy. Połączenia z Pekinem tymczasowo zawiesił także zarząd Polskich Linii Lotniczych LOT.
WHO bije na alarm
Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła w czwartek, że panujący obecnie na świecie kryzys z udziałem koronawirusa jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego o globalnym zasięgu. Eksperci apelują do władz wszystkich państw, aby prowadziły działania hamujące rozprzestrzenianie się wirusa.
Objawy koronawirusa podobne do symptomów grypy
Do głównych przejawów zakażenia koronawirusem z Chin należy przede wszystkim gorączka, trudności w oddychaniu, bóle mięśni oraz nacieki w płucach.
W Polsce nadal nie potwierdzono wystąpienia wirusa
Służby sanitarne na bieżąco monitorują sytuację w kraju, a pod stałą obserwacją znajduje się około 500 pacjentów. Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas zapewnił, że Polacy nie mają powodów do niepokoju.
Mamy wdrożone procedury. Epidemia jest w Chinach, jest kilka przypadków w Europie, ale nie u nas. System sprawnie działa - tłumaczył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.