Statek Norwegian Cruise Line jest w stanie pomieścić 6 tys. osób. Wiatr, który niebezpiecznie go przechylił, pędził z prędkością 185 km/godz. Rannych zostało kilku podróżnych i członków załogi. Pierwszej pomocy udzielił im zespół medyczny obecny na pokładzie.
We wtorek statek przybił do portu w Canaveral na Florydzie. Na brzegu czekało już 12 karetek pogotowia. Służby nie podają, jak ciężkie są obrażenia poszkodowanych. Sam statek nie został uszkodzony i już za kilka dni wypłynie w swój kolejny rejs na Bahamy.
Chwile grozy na pokładzie uwiecznił jeden z pasażerów Aaron Black. Na zamieszczonym w serwisie YouTube nagraniu widać, jak stoły, krzesła i sami podróżni zaczynają ślizgać się po podłodze baru. Słychać też krzyki i dźwięk rozbijanego szkła.
Nagle wszystko wokół mnie zaczęło się ruszać. Uczestniczyłem w wielu rejsach, więc jestem przyzwyczajony do kołysania, ale wtedy, zamiast uznać to za normalne, pomyślałem: "To bardzo nietypowe i nie powinno się dziać" - opowiadał pasażer w rozmowie z CNN.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.