W 2018 roku zarzuty przedstawiono Jeffreyowi Henry'emu, Johnowi Schooleyowi i Tyler Miles. Dotyczyły między innymi zaniedbań przy projektowaniu, konstrukcji i obsłudze ponad 50-metrowej zjeżdżalni. Współwłaściciel firmy Schlitterbahn Waterparks and Resorts, projektant urządzenia i dyrektor operacyjna byli też oskarżeni o narażenie życia dzieci i morderstwo.
Dowodem w sprawie miał być odcinek programu telewizyjnego "Xtreme Waterparks". Z materiału poświęconego parkowi wodnemu w Kansas miało wynikać, że projektanci zjeżdżalni nie zatroszczyli się o bezpieczeństwo klientów. Wiarygodność nagrania została jednak podważona, podobnie jak wypowiedź eksperta, który sugerował, że złamano przepisy prawa - donosi "The Independent".
Ten dowód nie powinien nigdy być przedstawiony ławie przysięgłych. Film jest fikcyjną i udramatyzowaną wersją zdarzeń i został stworzony dla celów rozrywkowych - powiedział sędzi Robert Burns.
Zjeżdżalnię "Verrückt" zburzono w ubiegłym roku. Tragiczny wypadek wydarzył się dwa lata wcześniej, w sierpniu 2016. Caleb Schwab wypadł ze zjeżdżalni razem z pontonem i uderzył w słup, który odciął mu głowę. 10-latek był synem lokalnego republikańskiego polityka. Rodzina chłopca dostała od Schlitterbahn Waterparks and Resorts odszkodowanie w wysokości 20 mln dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.