Do zdarzenia doszło we wtorek nad rzeką w stanie Sarawak, na otoczonej dżunglą wyspie Borneo. 40-letni Muh Tahir Majid Syam wybrał się ze swoim siostrzeńcem na polowanie na kraby. Zaskoczony 24-latek zobaczył, że jego wuj zniknął w wodzie. Gdy zaczął się rozglądać, by go znaleźć, ujrzał, że głowa 40-latka wynurza się, a po chwili mężczyzna znowu zostaje wciągnięty do rzeki - podaje agencja AFP.
W środę odkryto ciało Muh Tahira. Znaleziono na nim liczne ślady ugryzień, dlatego policja przypuszcza, że mężczyzna został zabity przez słonowodnego krokodyla. 40-latek był pracownikiem plantacji palmy olejowej. Wielu Indonezyjczyków pracuje w sektorze rolnym w stosunkowo zamożnej Malezji.
Słonowodne krokodyle są często widywane wzdłuż rzek i plaż na Borneo. Gady mogą dorastać aż do 7 metrów długości. Są obwiniane o szereg ataków w ostatnich latach na tym obszarze. W celu zmniejszenia zagrożenia, władze w Sarawak w 2017 r. zaczęły udzielać licencji na polowanie na krokodyle.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.