Policja wiedziała o planowanym napadzie. Grupa przestępców została zaatakowana przez brazylijską policję przed wejściem do banku wcześnie rano w mieście Milagres. Uciekli funkcjonariuszom, a po drodze wzięli zakładników.
Bandyci porwali całą rodzinę. Zablokowali drogę ciężarówką i wywlekli z samochodu osobowego jadącą nim 6-osobową rodzinę wracającą do domu z lotniska. Wśród porwanych było dwoje dzieci.
Wszyscy zakładnicy zginęli w czasie strzelaniny z policją. W sumie w starciu straciło życie 12 osób. Według lokalnej gazety "Tribuna do Ceará" poza zakładnikami zginęło sześciu przestępców. Z kolei biuro prasowe gubernatora miało poinformować, że w strzelaninie zginęło sześciu policjantów - informuje BBC.
Przestępcy zabili zakładników, a policja przestępców - powiedział krótko burmistrz Milagres.
Zatrzymano dwóch rabusiów. Dwóch innych próbowało się ukryć w pobliskiej wiosce, ale zostali znalezieni przez policję. W czasie zatrzymania jeden został zastrzelony.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.