Wypadek wydarzył się w okolicach posiadłości Sandringham. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Norfolk. Relacjonują, że land rover księcia przewrócił się na bok, gdy włączał się do ruchu na trasie A149 - podaje BBC News.
Książę Filip nie został ranny - brzmi lakoniczny komunikat.
Ludzie rzucili się na pomoc, by wydostać 97-latka z pojazdu.
Był przytomny, ale w dużym szoku - mówią świadkowie.
Na razie informacje są skąpe. "The Telegraph" donosi, że Pałac Buckingham potwierdził doniesienia.
Książę Edynburga uczestniczył w wypadku drogowym z innym pojazdem - powiedział rzecznik Pałacu.
Przebieg wypadku nie jest jasny. Wiadomo, że służby udzieliły pomocy dwóm osobom, które doznały niegroźnych urazów, jadąc drugim samochodem, który także uczestniczył w zdarzeniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.