Zainspirowała go dyskusja przy rodzinnym stole. 14-letni William Atkins z hrabstwa West Midlands chciał sprawdzić, czy z jajka kupionego w supermarkecie może wykluć się pisklak. W internecie przeczytał relację osoby, która w ten sposób weszła w posiadanie przepiórki.
Na eBayu kupił inkubator do jaj. William na początku kupował jajka przepiórki. Nie miał jednak szczęścia, więc postanowił wypróbować kurze i kacze. Sam inkubator kosztował go w przeliczeniu około 200 zł. Nastolatek był jednak zachwycony, kiedy po trzech dniach naświetlania jaj, w jednym z nich wypatrzył bijące serce.
Płód z dnia na dzień był coraz większy. Obserwowanie go i czekanie na wyklucie było dla chłopca fascynującym doświadczeniem. Po trzech tygodniach jajko zaczęło się ruszać, a kilka dni później wreszcie wykluło się z niego kaczątko. William "był wniebowzięty", kiedy zobaczył pisklaka - informuje "Independent".
Kocham przyrodę, więc nikt nie zwrócił większej uwagi na to, że zacząłem inkubować jajka. Ale wszyscy byli w szoku, kiedy mi się udało. Zwłaszcza mama, która nie jest przekonana do pomysłu trzymania kaczki w domu - powiedział nastolatek.
"Jest to bardzo mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe". Producent jajek wyjaśnił, że zdarza się, iż żyjące dziko kaczory zapładniają jajka przeznaczone do sprzedaży. Dla przeciętnego konsumenta nie ma różnicy. Kaczątko Wiliama, Jeremy lub Jemima, ma zamieszkać na pobliskiej farmie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.