Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 

Kuwejt. Rynek niewolników rozwija się na Instagramie

112

Niewolnicy są podzieleni według rasy, płci i wieku. Dostępni już od 2 tys. dolarów. W Internecie prężnie rozwija się handel ludźmi, a najwięcej ogłoszeń znajdziemy na Instagramie.

Kuwejt. Rynek niewolników rozwija się na Instagramie
(Youtube.com, BBC)

BBC News Arabic przeprowadziło tajne dochodzenie w sprawie niewolnictwa w Kuwejcie. Dzięki ich działaniom, wykazano, że w Internecie można kupować i sprzedawać robotników. Czarny handel najprężniej rozwija się na Instagramie, portalu należącym do Facebooka .

Oferty były wypromowane za pomocą specjalnych hasztagów. Sprzedaż negocjowano w prywatnych wiadomościach. Inne oferty są dostępne w aplikacjach zatwierdzonych przez Google Play i Apple App Store.

Chcą promować internetowy rynek niewolników. Jeśli Google, Apple, Facebook lub jakiekolwiek inne firmy posiadają takie aplikacje, należy je pociągnąć do odpowiedzialności - powiedziała Urmila Bhoola, specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. Współczesnych form niewolnictwa.

Google i Apple poinformowały, że już zaczęto współpracę z twórcami aplikacji, aby zapobiec tej nielegalnej działalności. Facebook dodał, że zbanował jeden z hasztagów powiązanych z niewolnictwem.

Dziewięć na 10 domów w Kuwejcie ma pomoc domową, własnego pracownika. Najczęściej pochodzą z najbiedniejszych części świata. Przyjeżdżają do Kuwejtu starając się zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, aby utrzymać rodzinę w domu.

Tajny zespół BBC Arabic rozmawiał z 57 użytkownikami aplikacji. Odwiedzili także kilkanaście osób, które próbowały sprzedać swojego pracownika za pośrednictwem popularnej aplikacji 4Sale.

Prawie wszyscy sprzedawcy doradzali dziennikarzom aby swoim pracownikom skonfiskowali paszporty, uwięzili ich w domu i zabronili korzystania z telefonu. Aplikacja 4Sale umożliwiła filtrowanie pracowników według rasy. W ogłoszeniach można trafić na mocno rasistowski język.

W zależności od kategorii można trafić na różne ceny. Pokojówkę można kupić za około 600 dinarów ( ok. 7 tys. złotych). Większość „właścicieli” traktuje swoich pracowników jak prawdziwych niewolników. Odmawiają im praw człowieka i nie zezwalają nawet na sekundę odpoczynku. Często pracownicy są nieletni.

Zobacz także: Zobacz także: #11pytań o niewolnictwo i handel ludźmi

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nowak o nowym przedmiocie w szkołach. "Trzeba stanąć do konkretnej walki"
Rosjanie wystrzelili tę rakietę po raz pierwszy. "To akt desperacji"
Nie żyje 14-letni piłkarz. Został zaatakowany nożem przez rówieśników
Odmrażanie cen energii to konieczność? Eksperci zabrali głos
Wybierz meble z głową. Ta łamigłówka może ci w tym pomóc
Oto, co serwowali w tatrzańskiej restauracji. Potężna kara
Odkryj tajemnice nocy. Sprawdź swoją wiedzę w łamigłówce
Ojciec zaginionego Krzysia Dymińskiego nie wytrzymał. "Nie ma mojej zgody"
Mocne słowa gen. Skrzypczaka. "Wystarczy na 10 dni"
Nie odcedzaj makaronu pod zlewem. Robisz spory błąd
Pasażer próbował otworzyć drzwi samolotu. Maszyna była 9 km nad ziemią
Programy komputerowe, które ułatwiają życie. Czy znasz je wszystkie?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić