Mężczyzna był bardzo pijany. B.J. Penn został poproszony o wyjście z klubu Femme Nu. Według jego pracowników zachowywał się agresywnie w stosunku do pozostałych osób przebywających w klubie.
Wyjście zakończyło się bójką. 40-letnia legenda MMA opuszczała klub w asyście ochroniarzy. W pewnym momencie zawodnik miał nie wytrzymać złości i zaatakować jednego z nich. Walka przeniosła się aż na ulicę a wszystko nagrały kamery.
Wydarzenie przyciągnęło uwagę gapiów. Na opublikowanym w sieci nagraniu widać, jak B.J Penn sprowadza ochroniarza na ziemię. Zawodnik trzyma go kurczowo i zaczyna dusić. Kilku innych mężczyzna krzyczy, aby go ten go wypuścił, ale B.J. Penn nie reaguje i dalej walczy. Jeden z obserwatorów postanawia pomóc bitemu ochroniarzowi, bijąc Penna w głowę. Inni obserwatorzy zaczynają go jednak odciągać.
Została wezwana policja. Po funkcjonariuszy zadzwonił jden z przechodniów. Zanim jednak policjanci przyjechali pod klub, Penn ulotnił się z miejsca bójki – donosi portal tmz.com.
Bójka w Honolulu to nie jego pierwsze kłopoty z prawem. W kwietniu Penn został oskarżony przez swoją byłą partnerkę o przmoc domową i wykorzystywanie seksualne. Sąd wymierzył mu dwuletni zakaz zbliżania się do niej i ich dwójki dzieci.
B.J. Penn to były mistrz dwóch kategorii wagowych UFC. Jest też członkiem galerii sław UFC Hall of Fame. Został pierwszym w historii nie-Brazylijczykiem, który zdobył mistrzostwo świata w brazylijskim jiu-jitsu.
Przeczytaj też:
- Przemoc seksualna, domowa, zastraszanie. Co dzieje się z mózgami zawodników MMA?
- Znany zawodnik MMA może pójść siedzieć na 10 lat. Usłyszał poważne zarzuty
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.