Do zdarzenia doszło 13 stycznia na wysokości wsi Prymusowa Wola (łódzkie). Policjanci z Opoczna zauważyli, że drogą powiatową jedzie bardzo mocno uszkodzony passat.
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli. Zauważyli, że auto jest praktycznie złamane na pół i ma niemal w całości uszkodzoną konstrukcję nadwozia. Nie mogli uwierzyć, że mężczyzna poruszał się takim samochodem po drodze.
Okazało się, że passat został zgnieciony przez drzewo. 32-letni kierowca stwierdził, że skoro samochód dał się uruchomić i ma aktywne światła drogowe, to nadaje się do jazdy.
Mężczyzna próbował w ten sposób przejechać 60 km. W połowie drogi zatrzymali go jednak mundurowi, którzy ukarali go mandatem w wysokości 500 zł i odebrali mu dowód rejestracyjny passata.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.