Dziecko stało na platformie widokowej budynku w Londynie. Spadło na dach galerii Tate Modern znajdujący się na wysokości 5. piętra. Jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych w stolicy Wielkiej Brytanii została zamknięta. Na czas przeprowadzania czynności przez służby turystom zakazano opuszczania Tate Modern.
Ktoś podobno spadł z balkonu na 10. piętrze. To dlatego wszystkie drzwi są zamknięte, przyleciał też helikopter - napisał na Twitterze Arnd Haller.
Inny użytkownik wspominał o "ewakuacji spanikowanych ludzi z holu". Jak podaje londyńska policja, 6-latek jest w stanie krytycznym. Zatrzymano 17-latka, którego podejrzewa się o popchnięcie chłopca - donosi "The Independent".
Nic nie wskazuje na to, że ofiara go zna. Wielu naocznych świadków pomaga teraz policji, dostarczając zeznań. Odwiedzającym galerię pozwolono już opuścić budynek - powiedział rzecznik policji w Londynie.
Świadkowie dzielą się swoimi przeżyciami w mediach społecznościowych. W sieci pojawiło się nagranie helikoptera pogotowia ratunkowego lądującego na placu przed Tate Modern. "Powiedziano mi, że jakaś osoba/dziecko spadła z galerii widokowej i utknęła między budynkami" - napisał autor filmu.
Tate Modern to brytyjskie muzeum narodowe międzynarodowej sztuki nowoczesnej w Londynie. W 2018 roku było najbardziej popularną atrakcją turystyczną w całym Zjednoczonym Królestwie. Odwiedziło je 5,9 mln turystów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.