Fiasko wyjątkowo bezczelnego napadu w Londynie Trzech mężczyzn w kaskach wjechało samochodem w sklep jubilerski na ulicy Shepherd's Bush w zachodniej części miasta. Napaści w biały dzień przyglądali się przechodnie, wielu z nich nagrywało rabunek, inni starali się zatrzymać bandytów.
Świadkowie czekali na złodziei przy wyjściu. Dwóch zamaskowanych bandytów groziło przechodniom młotkami, dzięki czemu udało im się uciec. Trzeci, trzymający torbę z większością łupu, miał znacznie mniej szczęścia. Dramatyczne nagranie widziało już prawie 750 tys. ludzi.
To jakieś szaleństwo! Naprawdę nie powinieneś zadzierać z moimi sąsiadami - skomentowała zszokowana autorka filmiku.
Uciekający złodziej przewrócił się po kilku metrach. Próbował podnieść torbę z łupem, ale wtedy złapał go rozjuszony tłum. Kilku mężczyzn przydusiło złodzieja do ziemi i zaczęło go bić i kopać. Po kilku sekundach do zbiegowiska podbiegli inni, którzy odciągnęli najagresywniejszych od pobitego bandyty.
To było przerażające, rzucili się na niego jak stado zwierząt. Zatrzymanie złodzieja było bardzo chwalebne, ale czy to bicie i kopanie było konieczne? Wystarczyło przewrócić go i przytrzymać - komentują internauci.
Złodziej próbował się wyrwać, ale wtedy dopadli go policjanci. Funkcjonariusze znowu docisnęli mężczyznę do ziemi i zakuli go w kajdanki. Londyńska policja poinformowała o aresztowaniu podejrzanego o rabunek. Jego wspólnicy są wciąż poszukiwani - informuje "Independent". Funkcjonariusze analizują teraz nagranie z obywatelskiego zatrzymania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.