Galina J. i Michał W. katowali i zgwałcili 32-latka z Międzyrzecza Podlaskiego (woj. lubelskie). Jak ustaliło o2, Białorusinka, matka czwórki dzieci, nie była wcześniej karana. Kartoteki nie miał też Michał W.
Nie wiadomo, czy Galina J. przebywała w Polsce legalnie. W aktach sprawy nie zamieszczono takich informacji.
W procesie uczestniczyła rodzina zamordowanego. Sprawcy zostali skazani na 25 lat więzienia i 80 tys. zł zadośćuczynienia dla rodziny ofiary. Jak się dowiedzieliśmy, wobec nieprawomocności wyroku nie jest wiadome, w jakim zakładzie karnym oskarżeni będą ewentualnie odbywać kary.
Na wolność wyjdą wcześniej? Z informacji, do jakich dotarło o2, wynika, że w nieprawomocnym wyroku jaki zapadł, sąd nie wyznaczył ograniczeń co do możliwości skorzystania przez sprawców z warunkowego zwolnienia. Oznacza to, że jeśli trafią oni do więzienia, będą mogli ubiegać się o zwolnienie warunkowe po 15 latach. Tak stanowi trzeci paragraf art. 78 § 1 k.k.
Szokująca zbrodnia. 32-letni Robert został zamordowany w 2017 roku. Mężczyzna pożyczył ok. 900 zł od swoich byłych partnerek, Galiny J. i Natalii M. Kiedy nie chciał ich oddać, kobiety postanowiły go "nastraszyć" z pomocą Michała W., nowego partnera Białorusinki.
32-latka wywieziono do lasu. Tam został ciężko pobity. Oprawcy go kopali, bili pięściami i kijem bejsbolowym. Galina zgwałciła go wibratorem, a następnie oddała na niego mocz. Pobitego mężczyznę napastnicy zostawili w lesie. 32-latek zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.