Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 15:30 w Żabiance (woj. lubelskie). Mężczyzna prowadził byka do wodopoju. Zwierze prawdopodobnie zostało spłoszone przez szczekające psy i rzuciło się na gospodarza. Z powodu obrażeń jamy brzusznej mężczyzna zmarł.
Właściciel byka został przygnieciony do ziemi i zaatakowany rogami. Mimo udzielenia pomocy sytuacja zakończyła się tragicznie - stwierdził w rozmowie z o2 oficer prasowy komendy policji w Rykach, podinsp. Robert Wąsik.
Oficer dodaje, że na miejscu są już służby weterynaryjne, które uspokoiły zwierzę. Policja jest w trakcie wyjaśniania sprawy. Pogotowie wezwał sąsiad mężczyzny. Po nich na miejscu pojawiła się straż pożarna oraz służby porządkowe.
Zobacz także: Naukowcy planują pozbawić byki rogów
Lubelskie. Byk nie był wcześniej agresywny
Jak podaje serwis deblinnews.pl, sąsiedzi gospodarza nie widzieli nigdy, aby byk zachowywał się agresywnie. Należy pamiętać jednak, że samce krów bywają agresywne, a ich atak na człowieka może łatwo zakończyć się poważnymi obrażeniami.
Ataki rozjuszonych byków nie są rzadkością. W samym październiku i listopadzie zeszłego roku doszło do czterech takich sytuacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.