Makabrycznego odkrycia dokonano w Drohiczynie nad Bugiem. Informacje trafiły do Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, które natychmiast to sprawdziło.
Znaleziono bielika, bociana i 11 kruków. Nie ma jeszcze pewności, że to co się wydarzyło to na pewno otrucie ale okoliczności zdarzenia, a także np. ułożenie ciał ptaków, świadczą o tym, że ktoś je zabił.
Pewności jeszcze nie mamy, w związku z tym, że nie przeprowadziliśmy badań toksykologicznych. Natomiast ułożenie ciał tych ptaków i ogromna liczba gatunków, które żywią się padliną, wskazują na to, że są to ofiary zatrucia. To co tam się dzieje, to nie jest czynnik naturalny - mówi Adam Zbyryt dla Radia Białystok.
Zobacz także: Opanowują miasta. Dzikie zwierzęta w dobie koronawirusa
Adam Zbyryt podkreślił, że nie byłby to pierwszy taki przypadek. Podobna sytuacja miała miejsce w 2018 roku, wtedy to również znaleziono kilkanaście martwych kruków, ofiarą trucia padł też przypadkowo pies.
PTOP o sytuacji poinformował Urząd Gminy i Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Teraz oczekuje na badania toksykologiczne. Jeżeli potwierdzą przypuszczenia, że ptaki były trute, sprawa zostanie zgłoszona na policję. W takim przypadku, sprawcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.