Para z Maryland została skazana na 5 lat więzienia w zawieszeniu. Michael i Heather Martin przyznali się do zarabiania na Youtube kosztem 5-ki swoich dzieci, dzięki czemu uniknęli odsiadki. Jeżeli jednak naruszą warunki zasądzonej kary, każde z nich może spędzić 10 lat za kratami, donosi BuzzFeed.
*Ich kanał zawierał blisko 300 filmów. *Większość przedstawiała parę wymyślającą jakiś "dowcip", który potem odgrywali przed kamerą kosztem swoich dzieci. Prokurator w oskarżeniu posłużył się m.in. nagraniem, w którym Heather wykrzykuje serię wulgaryzmów do 10-letniego, płaczącego chłopca. Oskarżała Cody'ego, najmłodsze z ich dzieci, o wylanie atramentu na dywan. Matka wrzeszczy na chłopca tłumacząc mu, że za karę już nie będzie z nimi mieszkał.
Chłopiec faktycznie przestał żyć w domu toksycznych rodziców. Podobnie jego 11-letina siostra Emma. Psycholodzy dziecięcy uznali, że maluchy przez złe traktowanie doznały "mentalnego urazu". Wyrokiem sądu para straciła prawa rodzicielskie do obojga. Sędzia zabronił im też zbliżania się do Emmy i Cody'ego.
*Co ciekawe, kanał Martinów nadal działa. *W chwili pisania tego tekstu mają 733 tys. subskrybentów, wszystkie filmy z dziećmi zniknęły. Prawnicy pary twierdzą, że małżeństwo ma prawo dalej umieszczać filmy z pozostałą trójką starszych dzieci, ale "muszą być realizowane w inny sposób niż dotychczas". Kompilację złych zachowań pary wobec dzieci można zobaczyć m.in. w wideo popularnego youtubera Philipa DeFranco.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.