Katastrofa helikoptera w stanie Veracruz. Sekretarz meksykańskiej marynarki wojennej i władze stanu potwierdziły informacje o wypadku śmigłowca Black Hawk. Do katastrofy doszło w mieście Tepecuitlapa w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.
Helikopter brał udział w operacji odbicia porwanych. Meksykańska armia poinformowała, że żołnierze uratowali dwie osoby z regionu Zongolica. Do wypadku śmigłowca doszło w trakcie lądowania w miejscu docelowym.
W katastrofie helikoptera zginął jeden człowiek
We wstępnym raporcie Cuitláhuac García, gubernator Veracruz, informował o jednej ofierze śmiertelnej i 9 rannych. Potem władze stanu i wojsko podały, że obrażenia odniosło 20 osób. W sieci pojawiły się nagrania ostatnich chwil lotu oraz film z akcji ratunkowej.
Uratowane ofiary porwania są bezpieczne. Wojsko ani władze Veracruz nie podały żadnych informacji na temat motywów i okoliczności przestępstwa. Nie wiadomo, czy za porwaniem stały kartele narkotykowe.
Z przykrością informuję o śmierci mojego kolegi z policji stanowej, który zginął w trakcie służby w wypadku helikoptera w mieście Tepecuitlapa - poinformował na Twitterze Hugo Gutiérrez Maldonado, sekretarz bezpieczeństwa publicznego Veracruz.
Co było przyczyną katastrofy helikoptera? Dokładne okoliczności wypadku są jeszcze badane. Według wstępnych ustaleń pilot nie był w stanie prawidłowo ocenić odległości z powodu chmury pyłu otaczającej śmigłowiec i dlatego rozbił się o ziemię - informuje telewizja Telemundo.
Zobacz też: Oszukał przeznaczenie. Na auto runęła przyczepa
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.