Chaos wywołują przede wszystkim posty publikowane w mediach społecznościowych. Rosyjskie tweety często są opatrzone hasztagiem #VaccinateUS - donosi "Independent". Czytamy w nich najczęściej: "Szczepionki łamią wolność religijną zagwarantowaną przez konstytucję", "Wierzę w Boga, nie w szczepionki", "Najwyraźniej tylko elita ma czyste szczepionki. A co dostajemy my, normalni ludzie!?".
Niektóre z tego typu postów pochodzą z Internet Research Agency. Jest to wspierana przez Kreml rosyjska firma, którą Amerykanie podejrzewają o ingerowanie w przebieg wyborów prezydenckich w 2016 roku. Z raportu przygotowanego przez American Journal of Public Health wynika, że dyskusja w sieci może być w dużej mierze prowokowana przez "złośliwych aktorów o całej gamie ukrytych zamiarów".
Wprawdzie tylko jeden na 12,5 tys. tweetów w losowej próbce miał związek ze szczepionkami, ale już jeden na 555 pochodzących od znanych rosyjskich trolli dotyczył kontrowersji związanych z tym tematem - mówi profesor inżynierii i zarządzania systemowego na George Washington Universitymówi David Broniatowski, który jest głównym autorem raportu.
Naukowiec uważa, że kwestia szczepień została wzięta na celownik, ponieważ dzieli społeczeństwo. Z jego raportu wynika, że garstka osób obsługuje dużą liczbę kont, z których publikowane są kontrowersyjne posty. Dzięki temu powstaje wrażenie, że skrajne opinie są głównym nurtem. Dr Broniatowski podkreśla, że działania botów i trolli sieją niepewność i brak zaufania do opieki zdrowotnej, przez co wielu ludzi zwleka ze szczepieniami lub z nich rezygnuje.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.