20-letnia Ciara Romero zginęła w jednym z parków rozrywki. Pielęgniarka trafiła do szpitala po upadku z dużej wysokości. Dziewczyna ze stanu Kolorado, uderzyła o ziemię po skoku na bungee.
Eksperci próbują wytłumaczyć śmierć kobiety. Wbrew temu, co podejrzewano na początku, za tragiczny wypadek nie odpowiadają wadliwe urządzenia. Amerykańscy urzędnicy wraz z zespołem ekspertów stwierdzili, że urządzenie z którego korzystała Ciara Romero działało prawidłowo - czytamy w FoxNews.
Inspekcja testowała urządzenie w różnych zakresach. Eksperci w symulowanych zjazdach zmieniali obciążenie, a następnie rejestrowali prędkość. Dodatkowo sprawdzili, czy wszystkie elementy urządzenia były nienaruszone. Nie zauważono na nich żadnych uszkodzeń i funkcjonowały normalnie. Teraz lokalni śledczy będą musieli ustalić przyczyny śmierci kobiety.
*Po tym incydencie park "Get Air at the Silo” został zamknięty do odwołania. *Firma wśród atrakcji proponowała gościom wspinanie się na 70-metrowy silos. Następnie śmiałkowie - przymocowani do liny - skakali z drewnianej platformy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.