Odkrycia dokonał 65-letni Jon Gopsill na plaży Stolford, w hrabstwie Somerset. Podczas jednego ze spacerów jego pies zaczął obwąchiwać intensywnie jedno z miejsc na plaży. Zaciekawiony mężczyzna poszedł sprawdzić, co tam się znajduje.
W piasku znalazł doskonale zachowany kilkumetrowy szkielet. Prawdopodobnie odsłoniła go woda po ostatnim dużym sztormie, jaki nawiedził Stolford.
Jon Gopsill, uważa, że skamielina należy do prehistorycznych morskich stworzeń zwanych ichtiozaurami. Żyły w okresie jurajskim. Kurator z działu nauki o ziemi w Muzeum Historii Naturalnej wstępnie potwierdza te przypuszczenia.
Liczba kości w łopatce piersiowej, widoczny brak obręczy miednicy, a także charakterystyczny grzbiet - prawdopodobnie jest to szkielet ichtiozaura - powiedział Mike Day z Muzeum Historii Naturalnej.
Jon Gopsill powiedział, że lubi zbierać skamieliny. Podczas spacerów z psami zawsze wypatruje czegoś interesującego. Ma już dużą kolekcję amonitów - spiralnych skorup wymarłych mięczaków morskich.
Ichtiozaury nie były dinozaurami, ale dużymi gadami morskimi. Występowały w okresie jury. Wyginęły około 65-144 mln lat temu. Wyglądem przypominały delfiny, miały długość do 23 metrów. Pływały z prędkością nawet 70 km/h.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.