Morze potrafi oddać nam najdziwniejsze rzeczy, od kokainy wyrzuconej przez przemytników po kontenery zrzucone do wody przez silny wiatr. Spacerowicze z Norfolk trafili jednak na wyjątkowe znalezisko. W okolicy miasta Winterton na piachu osiadły segmenty gigantycznych plastikowych rur o średnicy 2,4 metra. Najdłuższy fragment ma aż 480 metrów.
Skąd te rury? Oderwały się od transportującej je do Afryki jednostki. Mają posłużyć do dużego projektu budowlanego w Algierii.
Poza faktem, że są na brzegu, ich obecność nie wiąże się z żadnym zagrożeniem, także dla środowiska - BBC cytuje rzecznika angielskiej straży wybrzeża.
Urzędnicy wyjaśniają, że do brzegu dotarły dwie rury. Składają się one jednak z 12 segmentów. Pozostałe "zbiegłe" z transportu giganty zabezpieczono jeszcze na morzu. Doczepiono do nich kotwice.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.