Devon Tower w Oklahomy City ma 257 metrów wysokości. W środę na szczycie wieżowca pracowało dwóch mężczyzn zatrudnionych do mycia okien. Koszmar się rozpoczął, gdy platformę z pracownikami zaczął opuszczać dźwig.
Życie mężczyzn zawisło na włosku. Platforma rozhuśtała się tak mocno, że rozbijała szyby w oknach wieżowca. Straż pożarna zamieściła na Twitterze wpis, w którym informowała, że nad platformą utracono jakąkolwiek kontrolę. Mieszkańcom doradzano, by nie zbliżali się do budynku.
Koszmar trwał 45 minut. Dla bezpieczeństwa przechodniów i ruchu drogowego strażacy zamknęli w tym czasie ulicę przy wieżowcu. Równocześnie próbowano ustabilizować dźwig. Dopiero kiedy to się udało, można było bezpiecznie opuścić platformę na płaską powierzchnię dachu Devon Tower.
Poszło tak sprawnie, jak tylko mogło pójść w tego typu okolicznościach – skomentował akcję ratowniczą Benny Fulkerson ze straży pożarnej w Oklahoma City.
Do koszmaru pracowników wynajętych do mycia okien mógł się przyczynić wiatr. Środowy poranek w Oklahoma City był pogodny. Niebo było czyste i nie było silnego wiatru, ale meteorolog Alex Sosnowski z serwisu AccuWeather stwierdził, że nawet lekki wiatr na takiej wysokości mógł mocno rozkołysać platformę.
Nikt poważnie nie ucierpiał. Po akcji ratowniczej obu pracowników opatrzył personel medyczny. Jeden z mężczyzn doznał niegroźnego urazu ręki. Firma zatrudniająca mężczyzn przeprowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności incydentu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.