Awionetka runęła na ziemię. Wypadek miał miejsce na Yankee Street w miasteczku Washington Township. Lecący z lotniska Dayton-Wright Brothers do Michigan samolot awaryjnie wylądował na ruchliwym skrzyżowaniu.
W samolocie zepsuł się silnik. Według wstępnych ustaleń policji, maszyna podczas zbliżania się do planowanego lądowania na lotnisku maszyna nagle zaczęła tracić moc. Sytuację próbował opanować jeden z dwóch znajdujących się na pokładzie pilotów, który przejął stery i starał się wylądować na polu kukurydzy. To jednak też się nie udało z powodu wysokiego ogrodzenia elektrycznego.
Nie codziennie w twoje auto uderza samolot. Dotarłem prawie na skrzyżowanie lub lekko je przejechałem i kątem oka zobaczyłem, że samolot leci wprost na mnie – powiedział kierowca uszkodzonego BMW.
Sprawą zajmuje się policja. Śledczy postarają się ustalić, jak dokładnie doszło do kolizji samolotu z autem i co było dokładną przyczyną awarii silnika. Piloci znajdujący się na pokładzie samolotu zostali lekko ranni i przewieziono ich do szpitala. Kierowca BMW odmówił udzielenia mu pomocy - donosi WHIO-TV.
Nie miałem okazji zareagować ani zejść mu z drogi, a potem zobaczyłem, że uderzył w tył samochodu i obrócił mnie wokół – dodał kierowca auta marki BMW.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.